Mecz inauguracyjny Mistrzostwa Europy w piłce nożnej na najlepszym poziomie

Poprzedzone wspaniałym otwarciem, długo oczekiwane Mistrzostwa Europy w piłce nożnej we Francji rozpoczęły się w Paryżu we wczorajszy piątkowy wieczór.
Na inaugurację spotkały się drużyny gospodarza mistrzostw i drużyna Rumunii, która zdaniem wielu fachowców, wcale nie była na pozycji straconej.
Po naprawdę dobrym i szybkim spotkaniu ostatecznie wygrali Francuzi 2:1 (0:0). Pierwszy gol mistrzostw strzelony został w 57 minucie spotkania przez Francuza, Oliviera Girouda.
Kilka minut potem Rumuni wyrównali, ale kilka minut przed końcem meczu gospodarze strzelili drugą bramkę.
Świetna oprawa na paryskim stadionie poprzedzająca mecz inauguracyjny, a sam mecz mógł się wszystkim spodobać.
Od teraz piłka nożna liczy się najbardziej w Europie. I dobrze, wszak takie święto zdarza się raz na cztery lata.
A Polacy? Bardzo przereklamowani, niczego dobrego nie pokazali w meczach – testach przed mistrzostwami. Ktoś powiedział, że aż strach otworzyć lodówkę, bo może z niej wyskoczyć… Lewandowski. To prawda. To tak wygląda, jakby nasi już osiągnęli szczyty. A biznes reklamowy kręci się w najlepsze, a koniunktura rośnie na łeb na szyję. Tyle tylko, trzeźwo oceniając, czy naszych stać na dobry wynik (wyjście z wcale nie łatwej grupy), czy aby nie spalą się już w meczu z nieobliczalną Irlandią, której piłkarze zwykle nie przebierają w środkach.
Ano zobaczymy w niedzielę, kiedy nasi zagrają z Irlandczykami, i wtedy będziemy wiedzieli więcej o formie naszych Orłów.
Dziś trzy ciekawe spotkania, o 15:00 Albania – Szwajcaria, o 18:00 Walia – Słowacja, i o godzinie 21:00 Anglia – Rosja.
Kibice mają nie lada gratkę. A co na to ich sympatie. No chyba, że którąś interesuje futbol, to wówczas zmienia postać rzeczy.
Miwa