Czy wiecie, że… – 157 lat temu w Londynie ruszyło w Londynie pierwsze w świecie metro! A było to dokładnie 10 stycznia 1863 roku

I pomyśleć, istniejące od 157 lat (!) metro w Londynie z j. angielskiego London Underground, potocznie zwane the Tube, to skomplikowany system lokalnych i licznych linii kolejowych przebiegających w podziemnych tunelach oraz na powierzchni, obsługujących większość obszaru Wielkiego Londynu.

Jest zarazem najstarszym metrem na świecie, bowiem pierwsi podróżni skorzystali z niego dokładnie 10 stycznia 1863 roku. Pomimo nazwy w angielskim znaczeniu wskazującej na podziemne położenie, jedynie około 45% długości tras znajduje się pod ziemią.

Dziś jest to system liczący 11. linii które posiadają aż 270. Stacji. W tym czternaście poza administracyjnymi granicami Wielkiego Londynu. Łączna długość tras to ponad 402 kilometrów. Z metra codziennie korzysta blisko 4 miliony podróżnych. Dla porównania. Warszawskie metro które jest w ciągłej budowie ma ledwie nieco ponad 30 km długości.

Londyńskie metro jest bezwzględnie nieporównywalne do naszego warszawskiego, które z ogromnym „rozmachem” budowane jest już ponad trzydzieści lat. I jak widzimy i słyszymy… jego końca nie widać

Nieco o naszym warszawskim metrze przy tej okazji…

W Polsce też „dorobiliśmy się” metra, które budowane jest ciągle od kilkudziesięciu lat (!) w stolicy. Już w roku 1925 podjęto pierwszą uchwałę o wybudowaniu metra w Warszawie. Po czym w 1927 r. zatwierdzono stosowne jego plany i rozpoczęto badania geologiczne. W 1929 utworzono Referat Kolei Podziemnej, który miał odpowiadać za budowę. Niestety wielki kryzys lat 30. spowodował wstrzymanie prac. W 1938 r. ówczesny prezydent Warszawy, Stefan Starzyński, powołał Biuro Studiów Kolei Podziemnej, które zaktualizowało plany. I rozpoczęto budowę, którą jednak przerwał wybuch II wojny światowej.

Zaraz po wojnie pomysł budowy metra lub SKM w Warszawie powrócił. Przebieg projektowanej wówczas linii pokrywał się mniej więcej z funkcjonującą obecnie linią M1. Przy czym z 21,6 km trasy tylko 7 km miało znajdować się w tunelu. Ostatecznie jednak z projektu tego zrezygnowano.

Następnie w roku 1950 rząd podjął uchwałę o budowie metra głębokiego w Warszawie i budowę rozpoczęto na Pradze w roku 1951 na trasie, która miała przebiegać pod Wisłą. W 1957 r. ostatecznie z różnych przyczyn zatrzymano wszelkie prace przy budowie.

Kolejne podejście nastąpiło w roku 1982, kiedy rząd ówczesnego PRL zawarł umowę z byłym ZSRR o pomocy przy budowie Warszawskiego Metra.

23 grudnia 1982 r. rząd podjął uchwałę nr 266/82 o budowie pierwszej linii metra w Warszawie, a 15 kwietnia 1983 r. budowa ruszyła. Konstruowanie pierwszego, ledwie 11- kilometrowego odcinka Kabaty – Politechnika, trwało z problemami bez mała… 12 lat, aż do uroczystego otwarcia 7 kwietnia 1995 r.

Ostatecznie po kolejnych 13. latach, 25 października 2008 r. trwająca i wlekąca się w bólach budowa pierwszej linii metra została zakończona.

Druga linia została oddana do użytku 30 września 2014 roku. Zaś 6. kilometrowy odcinek II linii (M2) został oddany 8 marca następnego roku.

Dziś stołeczne metro to ledwie… dwie istniejące linie: M1 (1995 – 2008) i M2 (budowane od 2010 r. – pierwszy odcinek oddano 2015 r.) o łącznej długości nieco ponad 34 kilometrów. W tym aktualnie w budowie jest odcinek długości 3,4 km. Natomiast linia M3 owszem istnieje, ale od dawien dawna w fazie… projektowej i na papierze.

I tak to się ma z tym warszawskim metrem po dzień dzisiejszy, bowiem budowa trwa i trwa… . Ale jest jeszcze jeden „znamienity” szczegół tegoż metra. Bowiem jest to metro, które budowane jest najdłużej w świecie! I trwać będzie zapewne jeszcze ho, ho, ho! „Kto wie czy nie do końca świata. I jeden dzień dłużej.”?

Miwa

 

To top